24.08.2023
Aplikacje do biegania mogą zmienić Twoje życie! Dzięki prostym, darmowym programom, Twoja aktywność wejdzie na wyższy poziom. W sklepach z aplikacjami są tysiące pozycji zaznaczony jako treningowe, więc wybranie tej właściwej wymaga długiej metody prób i błędów… Nie tym razem! Dobrze trafiłeś – przedstawiamy 7 różnych, świetnie ocenianych wariantów. Jeszcze zanim pobierzesz, będziesz miał pewność, że ta aplikacja do biegania jest dobra!
Każdemu, kto biega lub myśli o tym, by zacząć. Darmowe narzędzie zainstalowane na smartfonie może zastąpić Ci trenera personalnego z krwi i kości.
Aplikacje do biegania dokładnie mierzą parametry biegu, takie jak dystans, tempo, spalone kalorie i całkowity czas wysiłku. Dzięki nim od pierwszego treningu monitorujesz swoje postępy. Ba – w zasadzie nie tyle Ty monitorujesz, co robi to za Ciebie program. Na przestrzeni czasu będziesz widział, jak z każdym treningiem możliwości Twojego ciała rosną. Masz swoje treningi pod kontrolą. To pozwala na bieżąco dostosowywać plan treningowy, by był adekwatnym wyzwaniem.
Niektóre aplikacje do biegania mają wgrane plany treningowe, prowadzące początkującego biegacza za rękę. Umożliwiają trenowanie pod konkretne cele, np. przebiegnięcie pełnej godziny, czy pokonanie dystansu 10-ciu kilometrów. Nie musisz przejmować się samodzielnym układaniem treningów – smartfon zrobi to za Ciebie.
Następny ważny plus – aplikacja do biegania stale dowozi motywację! W ciągu dnia dostajesz przypomnienia o treningach, kolekcjonujesz wirtualne odznaki oraz podejmujesz sportowe wyzwania. Ważny jest także aspekt społecznościowy – obecni w aplikacji biegacze dopingują się wzajemnie ciepłymi słowami, jak również zdrową rywalizacją.
Program zapisuje treningi – po powrocie do domu pochwal się najbliższym swoim osiągnięciem! Niech cieszą się z poprawy kondycji i zdrowia razem z Tobą. Kto wie – może widok kolejnych wirtualnych odznak na Twoim smartfonie zmotywuje ich, by też zacząć biegać?
Wybierając, jaka aplikacja do biegania zasługuje na polecenie, wzięliśmy pod uwagę kilka kluczowych cech:
Wszystkie wymienione tutaj programy możesz pobrać i używać bezpłatnie. Istnieje także opcja wykupienia wersji premium, by zyskać dostęp do dodatkowych funkcjonalności. To, co dostajesz w pakiecie premium jest wyszczególnione w samym programie, do przeczytania przed zapłaceniem.
Strava to aplikacja do biegania i ponad 30 innych sportów, jakie mogą przyjść do głowy przeciętnemu śmiertelnikowi. Poza biegaczami, szczególnie polubili ją kolarze. Umieszczamy ją na pierwszym miejscu z uwagi na bardzo rozbudowany aspekt społecznościowy. Ten program został stworzony dla towarzyskich osób, lubiących zdrową rywalizację.
Niestety, w tym momencie nie ma języka polskiego. Obsługa jest jednak tak intuicyjna, że do sprawnego poruszania się po Stravie wystarczy znajomość bardzo podstawowych słów.
W aplikacji znajdziesz dokładny GPS, mierzący dystans i przewyższenia na biegowej trasie. Możesz sparować program z czujnikami do pomiaru tętna, by dokładniej monitorować swój trening – a biegaczowi kontrola tętna jest bardzo przydatna. Ważnym dodatkiem jest możliwość udostępniania swojej lokalizacji innym osobom – to plus do bezpieczeństwa, warty wykorzystania także na wycieczkach. Aplikacja działa płynnie, jest dobrze zaopiekowana przez deweloperów.
Wróćmy jednak do aspektu społecznościowego. Strava to miliony biegaczy z całego świata. Aplikacja pozwala im tworzyć grupy, podejmować i organizować wyzwania. Najpopularniejszy jest moduł segmentów – biegacz, który pokonał dany odcinek trasy zaznacza go, a inni biegnący po tej ścieżce porównują swoje czasy. Nie brakuje cyfrowych odznak, a użytkownicy wspierają się miłymi słowami i ,,kudosami” – specjalnymi lajkami.
Bieganie łączy ludzi… aplikacje do biegania też mogą! Jeżeli chcesz zaangażować się w społeczność sportowców, Strava okaże się doskonała. Poleć ją swoim aktywnym bliskim i razem stwórzcie grupę wzajemnej motywacji. Nieważne, w którym miejscu na świecie się znajdujecie, wspólny trening jest w zasięgu smartfona.
Pamiętasz taką aplikację, jak Endomondo? Bardzo możliwe, że aktywni znajomi przed laty zasypywali Twoją facebookowa tablicę screenami z treningów 😉 Endomondo już nie istnieje, ale właśnie MapMyRun jest przez biegaczy uważane za najbardziej podobne do tego giganta.
Ta aplikacja do biegania to kwintesencja tego, czego potrzebuje początkujący i zaawansowany sportowiec. Możesz śledzić nią setki dyscyplin, więc mimo nazwy, wcale nie jest to program tylko biegowy. To jednak, co najbardziej interesuje biegaczy, jest na najwyższym poziomie. MapMyRun szczegółowo rejestruje długość trasy i spalone kalorie, oferuje też wskazówki głosowe. Posiada poza tym rozbudowaną społeczność (choć nacisk na uczestnictwo w niej nie jest tak duży, jak przy Stravie).
Prostota jest ogromną zaletą – nie ma tu rozpraszających funkcji, jakich nigdy nie użyjesz. Narzędzie jest bardzo proste w obsłudze i ma polską wersję. W sam raz na pierwszą aplikację biegową dla nie-technicznych.
Aplikacje Leap Fitness Group są dobrze znane miłośnikom domowych treningów. Grupa co jakiś czas wypuszcza darmowe aplikacje, które wręcz biją na głowę płatną konkurencję. Stworzyła także program dla biegaczy, nazwany prosto: Running App. Nie ma polskiej wersji, jest jednak intuicyjna obsługa.
Aplikacja zlicza dystans, czas ruchu, kalorie, przewyższenie i określa, jaki był stopień intensywności Twoich treningów. Trasy można zapisywać i porównywać, jak na przestrzeni czasu zmieniają się na niej Twoje wyniki.
Tym, co wyróżnia Running App na tle konkurencji jest dostępność planów za darmo. Są to plany oparte przeważnie na chodzeniu i marszobiegach, toteż początkujący sportowiec doskonale się z nimi poczuje. Rozpiski treningowe ukierunkowano na odchudzanie, doskonalenie tempa, przebiegnięcie pierwszych 5-ciu kilometrów, trening na bieżni, a nawet rozciąganie. Twórcy zapowiadają więcej.
Z Running App możesz spokojnie potrenować nawet wychodząc na dwór z bliskimi. Program pozwala chodzić i biegać bardzo powoli – a nawet sam niekiedy to zaleca. Może skusisz się na marszobieg wokół placu zabaw?
Czas na coś wyjątkowego, co zmobilizuje do ruchu nawet największego kanapowca. Aplikacje studia Six to Start służą do biegania fabularyzowanego.
Obie aplikacje do biegania wrzucają Cię w świat opanowany przez wygłodniałe zombie. Twoje zadanie? Uciekaj! A przy okazji zrób misje fabularne, które umożliwią Tobie i innym przedstawicielom ludzkości przetrwanie apokaliptycznego zwrotu historii. Misji w aplikacji jest ponad 200. Polegają na zbieraniu zapasów, ratowaniu ocalałych, obronie obiektów – a tak naprawdę na bieganiu lub chodzeniu. W słuchawkach słyszysz instrukcje i klimatyczne odgłosy, pomagające na dobre wejść w alternatywny świat.
Zaproś do takiej biegowej zabawy starszą pociechę, która oglądała The Waking Dead. Będzie zachwycona!
Gigant sprzętu sportowego musiał pokusić sie o własną aplikację – i dobrze mu sie to udało. Przy rejestracji musisz ustawić inny kraj niż Polska – nie ma jej na liście, ale wybór innego kraju nie wpływa na praktyczne aspekty używania aplikacji (my ustawiliśmy USA i tak też polecamy, by mieć wszystkie funkcje dostępne w tym kraju). Z programu w pełni skorzystasz po angielsku. Znajomość tego języka na komunikacyjnym poziomie jest niezbędna.
Nike przyjął za zadanie zmotywowanie do ruchu początkujących biegaczy oraz wpojenie im sportowej pasji na dobre (trzeba poszerzać rzeszę potencjalnych klientów 😉 ). W Nike Run Club zmierzysz przebyty dystans wraz z mapowaniem trasy, sprawdzisz spalone kalorie, czas i tempo. Ta aplikacja do biegania została także wyposażona we wskazówki treningowe i plany, w sam raz do nauki na początkowym etapie.
Dobrym dodatkiem jest opcja śledzenia zużycia butów. Obuwie biegowe należy wymieniać co mniej-więcej 500 kilometrów z racji zużycia amortyzacji, a program pomoże Ci nie przegapić odpowiedniego momentu na poszukiwanie nowej pary.
O Twoją motywację zadbają wyzwania biegowe, rozbudowana społeczność, a biegacze w wielu krajach (w tym wybranego przez nas USA) mają do dyspozycji autoprzewodnika z głosami profesjonalnych sportowców i trenerów. Słychać, że są to realni ludzie, nie sztuczny, beznamiętny ton AI. Swojego głosu użyczył nawet Eliud Kipchoge – aktualny rekordzista świata na dystansie maratońskim! Jak jednak zaznaczyliśmy, bez komunikatywnej znajomości angielskiego się nie obejdzie, bo trenerskiego gadania jest dużo – ale jest to bardzo przyjemne i pouczające gadanie 😉
Społeczność, wskazówki, motywatory, świetnie zrobiony przewodnik głosowy – gdyby tylko pojawiła się Polska wersja! Ale jeżeli znasz angielski, zdecydowanie warto przetestować Nike Run Club na swoim treningu!
Runkeeper jest aplikacją stworzoną przez Asics – jednego z największych producentów obuwia biegowego. Tworzenie butów idzie tej marce fenomenalnie, a jak wygląda aplikacja?
Runkeeper mierzy wszystko to, na czym zależy biegaczowi. Dystans, czas, tempo, kalorie – jest. Na uwagę zasługuje rozbudowany system motywacyjny. Zbierasz odznaki za osiąganie kamieni milowych, ustalasz cele i porównujesz z nimi swoje realne osiągnięcia. Możesz dołączać do wyzwań, a nawet brać udział w wirtualnych wyścigach z rywalami z całego świata.
Znajomi mogą na żywo śledzić Twoją trasę. To nie tylko aspekt społecznościowy, ale i bonus do bezpieczeństwa. Bliska osoba może w dowolnym momencie sprawdzić, gdzie poniosły Cię nogi – docenią to zwłaszcza biegacze nocni, szczególnie narażeni na nieprzyjemne przygody.
W wersji premium uzyskujesz dostęp do spersonalizowanych planów treningowych. W ich realizacji pomoże Ci głos wirtualnego trenera. Założeniem aplikacji było właśnie zastąpienie biegaczom realnych treningów personalnych.
Aplikacje do biegania motywują, ułatwiają sportowe życie, uczą biegać, a nawet przenoszą w postapokaliptyczny świat opanowany przez zombie. Wykorzystaj potęgę technologii do poprawy jakości swoich treningów oraz połączenia się z bliskimi i dalekimi rywalami. Jaka aplikacja do biegania wyląduje na Twoim smartfonie? Spróbuj wszystkich sześciu propozycji. Nawet największy samotnik przekona się do aspektu społecznościowego Stravy, Running App podsunie Ci plan treningowy z którym poradzisz sobie mimo słabej kondycji, a Nike Run Club… zmotywuje do nauki angielskiego!